Reagowanie z KLASĄ – jak odpowiadać na zaczepki.
W zeszły poniedziałek wejrzeliśmy w czarną duszę oraczy: ORANIE, to teraz zapowiadana koncepcja reagowania.
Charakter mojej pracy sprawia, że nieustannie spotykam nowych ludzi w sytuacjach dla nich nie zawsze komfortowych.
Podczas warsztatów, czy sesji coach-mentoringowych nie wszystkie osoby uczestniczą do końca z własnej woli - bo np. dostały "polecenie służbowe".
Często kontekst spotkania jest nerwowy - coś nie działa w zespole, oddziale, firmie i ja dostaję zadanie, by to poprawić.
Trzeba wreszcie pamiętać, że każdy_a z nas ma w głowie swoją agendę, swoje sprawy, swoje kłopoty - czyli swoje życie.
Z takich powodów - w naturalny sposób - mogę stać się osobą, na której łatwiej odreagować niż na "nieidealnym szefie", "kierowniczce co się czepia", "prezesie z kosmosu" i dalej: partnerach życiowych, dzieciach, sąsiedzie, czy teściach.
Zdaję sobie sprawę, że mogę dodatkowo naruszać poczucie bezpieczeństwa, przedstawiając alternatywne sposoby działania albo nowinkę, która "na pewno się nie sprawdzi w naszej specyfice".
Na zaczepki mogę zareagować więc ogniem argumentów, napalmem przykładów "z doświadczenia" lub foszkiem primadonny.
Staram się wybierać reakcję z K.L.A.S.Ą.
K: Konsekwencja.
Trzymaj się swojego zdania, bez wdawania się w przepychanki - najlepiej de facto zgadzając się z rozmówcą.
Na przykład:"Rozumiem, w tym co mówisz jest wiele racji i wydaje mi się, że oboje możemy pozostać przy swoim punkcie widzenia".
Używaj zdań ze słowami: rozumiem, jasne, oczywiście, zgoda, brzmi sensownie, fair.
L: Luz (humor).
Obniż napięcie uśmiechem, autoironią. Nie wyśmiewaj drugiej osoby, nie dowcipkuj w tani sposób, tylko uchyl się do ciosu w stylu Ju-Jitsu.
Na przykład:„Masz rację, chyba jeszcze muszę iść na korepetycje z tego tematu.”
Używaj zdań ze słowami: dobre, touche! Respect albo nawet: Auć! Zawsze się uśmiechając.
A: Asertywna neutralizacja.
Nie skrajnie: czyli ani agresywnie, ani ulegle.
Na przykład:"Faktycznie, coś w tym jest i wygląda, że temat jest o wiele bardziej złożony.”
Używaj zdań ze słowami: zgadzam się częściowo, szanuję to co mówisz, mamy inne zdania i to jest ok.
S: Spokój (pauza, ton głosu).
Poczekaj chwilę z odpowiedzią, niech wybrzmi cisza. Mów wolniej, niższym tonem: trochę jak Marcin Kydryński w programie "Siesta" mówił w radiu.
Na przykład:"Ciekawe, że tak to widzisz".
Używaj zdań ze słowami: interesujące, to nowy punt widzenia, no tak, albo nawet "hmm". Używaj onomatopei prawie jak Yoda z "Gwiezdych Wojen".
A: Aktywność.
Zadawaj pytania, nie żeby kogoś obnażyć z brakiem wiedzy, tylko żeby zrozumieć. Pokaż zaangażowanie w to, co mówi druga osoba, pokaż dociekliwość, czyli aktywność.
Na przykład: "Dlaczego to dla ciebie ważne?"
Używaj zdań ze słowami: "na czym to opierasz?", "jak to działa?, "co masz na myśli?, "Pozwól, że dopytam: jak może to być lepsze dla ciebie".
Reagowanie z KLASĄ oprócz skuteczności odpierania ataków daje szansę, by chronić siebie przed złymi uczuciami.
A o siebie zawsze warto dbać.
Bartosz Zamirowski
PS.
Dodatkowo staram się mieć gdzieś w tyle głowy zwrot Bernarda Shaw:
“I learned long ago, never to wrestle with a pig. You get dirty, and besides, the pig likes it.”
„Dawno temu nauczyłem się, żeby nigdy nie siłować się ze świnią. Brudzisz się, a poza tym świni się to podoba.”
Książka: "100 trudnych sytuacji w kontaktach z ludźmi w pracy".
Kurs: Asertywność.
A tu wersja do słuchania oglądania: