Słowo na poniedziałek nr 70 - Czutka.

Powrót do listy artykułów

Ogień wyglądał rutynowo - zadymienie umiarkowane, warunki przewidywalne.
Palił się jednorodzinny dom, a dowódca stał na progu objętej płomieniami kuchni i kierował akcją.

Potem opisywał sytuację takimi słowami:

„Coś było nie tak. Po prostu poczułem, że powinniśmy wyjść.”

Nie potrafił logicznie uzasadnić dlaczego. Nie widział żadnych dramatycznych symptomów.
Po jego okrzyku „Wychodzić! Natychmiast!” zdziwienie strażaków trwało sekundę, ale automatyzm szkolenia wziął górę nad próbami
wyjaśnienia powodów tej komendy. Dosłownie moment po tym, jak wszyscy wybiegli cała kuchnia zawaliła się, bo ogień płonął w rzeczywistości
w piwnicy pod nią. Wypalany strop stworzył iluzję „kuchennego pożaru”.

Gary Klein postanowił w przeciwieństwie do swoich kolegów po fachu - psychologów poznawczych badających decyzje w warunkach laboratoryjnych
- zająć się rzeczywistością - gdzie presja czasu, niepewność i chaos są normą.

Zweryfikował kilkaset przypadków, jak ten z płonącej kuchni - w sytuacjach wojskowych, medycyny ratunkowej, lotnictwa i biznesu.
Chciał sprawdzić, czy istnieje intuicja - magiczna siła mówiąca nam o czymś, co trzeba zrobić, albo czego nie robić.
Chciał dowiedzieć się, czy ludzie mają jakąś irracjonalną
"czutkę".

Co wyszło?

Intuicja to forma błyskawicznego rozpoznawania wzorców, a eksperci - tacy jak dowódca strażaków, którego wnikliwie Klein przepytywał - podejmują dobre decyzje nie dlatego, że „mają szczęście”, ale dlatego, że ich mózg przetwarza wcześniejsze doświadczenia na nieświadome sygnały.

W wyniku badań powstał
Model RPD (Recognition-Primed Decision Model) który opisuje, jak eksperci podejmują szybkie decyzje:

1. Rozpoznają wzorzec: sytuacja „przypomina” im coś z przeszłości.
2. Tworzą pierwszą sensowną hipotezę działania: nie rozważają wielu opcji.
3. W myślach symulują jej konsekwencje: wykonują tzw. mental simulation.
4. Jeśli symulacja działa - realizują ją. Jeśli nie - wybierają kolejną.

Ekspert nie szuka najlepszej opcji. Szuka pierwszej wystarczająco dobrej, którą potrafi wdrożyć od razu.
To jest radykalnie inne od logiki klasycznego podejmowania decyzji, które zakłada analizę wielu możliwości.

W przypadku opisywanego pożaru w rzeczywistości mózg dowódcy odczytał mikrowzorce:

- ogień był zbyt cichy jak na taki poziom temperatury,
- podłoga była nienaturalnie gorąca,
- pożar rozwijał się zbyt szybko, jakby ognisko było gdzie indziej.

To nie była magia. To był szybki zapis doświadczeń: setki podobnych sytuacji sprawiły, że jego mózg umiał wykryć subtelną „niespójność”.
Odczytał anomalię, której świadoma część umysłu jeszcze nie potrafiła nazwać.

Intuicja ekspertów to nie impuls:


- To nieświadome rozpoznawanie wzorców + błyskawiczna symulacja.
- Działa najlepiej tam, gdzie warunki są powtarzalne (czyli w twoich standardowych zawodowych czynnościach).
- Eksperci nie myślą w kategoriach wyboru między wieloma scenariuszami.
- Szybko identyfikują prawdopodobny scenariusz i sprawdzają go nieświadomie mentalnie.
- Eksperci nie podejmują decyzji emocjonalnie, tylko na podstawie tysięcy mikrosygnałów.
- Intuicja jest rodzajem kompresji wiedzy - skrótem.
- W firmach często ją tłumimy, promując wyłącznie analityczne myślenie.
- W zespołach borykających się np. z problemami sprzedaży, najlepsze decyzje są hybrydą intuicji i krótkiej weryfikacji faktów.

Zastanów się gdzie jesteś ekspertem, ale nie przesadzaj z ilością obszarów, w których pozwolisz sobie na intuicyjne działanie.
Coś tak czuję, że to dobra rada.

Bartosz Zamirowski

A tutaj wersja do słuchania i oglądania:




Data publikacji: 12/1/2025

Mixtura to nasz magazyn

Inspiracje i know-how: gratis

Nie spamujemy, nie nudzimy i nie męczymy. Twój adres email będzie lepiej strzeżony niż numer PIN karty naszego konta firmowego (1234).