Zmuszani byliśmy na początku przez rodziców: "musisz zjeść", "musisz się ubrać" itd.
Potem przyszedł czas nauczycieli: "Musisz się tego nauczyć", "musisz odrobić lekcje" itp.
A teraz "musienie" towarzyszy nam w życiu pełnoletnim, bo dojrzałym go nazwać nie sposób.
Absolutystycznie oczekujemy czegoś od siebie i innych ludzi.
Albert Ellis wynalazł ciekawe termin: "musturbation" (nie mylić z podobnym słowem, które zamiast "a", ma literę "u" w środku).
To nasza skłonność do życia w trybie „muszę / powinno”. Ellis zauważył, że wiele ludzkiego cierpienia wynika nie z realnych
strat czy trudności, lecz z wyimaginowanej presji i zawarł precyzyjnie cała diagnozę w jednym zdaniu:
“There are three musts that hold us back: I must do well. You must treat me well. And the world must be easy.”
„Są trzy ‘muszę’, które nas ograniczają: muszę sobie dobrze radzić. Musisz mnie dobrze traktować. A świat musi być łatwy.”
Muszę sobie dobrze radzić.
Perfekcjonizm i uzależnienie własnej wartości od wyników. Gdy wierzysz, że „musisz” być skuteczny, inteligentny czy podziwiany,
każda porażka staje się zagrożeniem tożsamości, a nie zwykłym doświadczeniem.
Musisz mnie dobrze traktować.Roszczeniowa wizji relacji, w której inni ludzie „powinni” być sprawiedliwi, wdzięczni, lojalni i delikatni.
Gdy rzeczywistość tego nie spełnia, pojawia się chroniczna złość, uraza lub poczucie krzywdy. A nasi życiowi partnerzy stają się nieskończenie winni.
A świat musi być łatwy.
Życie powinno być wygodne, przewidywalne i pozbawione frustracji, co czyni każdą trudność dowodem na to, że „coś jest nie tak”.
I jest powodem wiecznego zawodu.
To trzy pułapki emocjonalnego niedorozwoju.
Dojrzałość nie polega na optymizmie ani wysokiej samoocenie, lecz na zdolności zamiany absolutów na preferencje.
Zamiast „muszę sobie dobrze radzić” włącz tryb „chcę radzić sobie dobrze i mogę znieść porażkę”.
Zamiast „musisz mnie dobrze traktować” przyjmuj perspektywę „wolę być traktowany fair i twoje zachowanie nie definiuje mnie”.
Zamiast „świat musi być łatwy” pogódź się z tym że „życie bywa trudne i to jest jego normalna cecha, nie anomalia”.
Wolność zaczyna się w momencie, gdy przestajemy negocjować z rzeczywistością na warunkach „musi”,
a zaczynamy żyć w świecie „wolę i akceptuję, że bywa inaczej”.
Niech must-turbulencje nie dotyczą Cię w tym tygodniu, w tym miesiącu, w tym roku, w tym życiu.
Leć sobie swobodnie, wolny jak ptak.
Bartosz Zamirowski
Podcast: "Słowo na poniedziałek":
Słuchaj na Spotify
Słuchaj na Apple
A tutaj wersja do słuchania i oglądania: